dr Maciej Wojcieszak
Uniwersytet Gdański

Zakład Historii Starożytnej, Instytut Historii, Wydział Historyczny

VIII KONGRES MEDIEWISTÓW POLSKICH - GNIEZNO 2025

Lista referatów
Kilka uwag o „oficjalnej” dacie końca starożytności w kontekście namiestnictwa Syagriusza w północnej Galii (ok. 464/5-486). Czy zwycięstwo Chlodwiga pod Soissons (486 r.) nie powinno stanowić cezury początku średniowiecza?
Oczywistym jest, że przejście od jednej epoki do drugiej jest procesem płynnym, trwającym wiele lat, a ograniczenie tego do konkretnych dat wprowadza głównie porządek w chronologii. Chcę zapoczątkować dyskusję o innej dacie granicznej między starożytnością a średniowieczem - 486 r. Najpierw przedstawię, dlaczego 476 r. nie powinien być datą końca starożytności. Warto wspomnieć, że ówczesne społeczeństwo nie odczuło odesłania insygniów cesarskich jako wydarzenia przełomowego (nawet współcześni temu autorzy nie odnotowali tego jako istotnej zmiany). Następnie omówię namiestnictwo Syagriusza w północnej Galii i dlaczego to jego koniec powinien być nową datą zmiany epok. Syagriusz był namiestnikiem w imieniu cesarzy zachodnich, potem cesarza Zenona. Fragment zachodniorzymskiego Imperium istniał nadal, nawet jeśli Rawenna i Rzym przeszły pod obce panowanie. Dopiero po zwycięstwie Chlodwiga w 486 r. i usunięciu Syagriusza możemy mówić o ostatecznym upadku państwowości rzymskiej na Zachodzie.

Organizatorzy